Hałas głównej ulicy, bliskość nocnego klubu czy fabryki mogą skutecznie zakłócić spokój naszego zacisza domowego. Ale nie trzeba aż tak skrajnych przypadków by odczuć, że ruchliwe życie w mieście jest bardzo hałaśliwe. To dzięki ciszy się skupiamy, w ciszy zasypiamy i relaksujemy się. O ciszę coraz trudniej w dynamicznie zmieniającym się środowisku urbanistycznym.
Nowe wyzwania musiały spotkać się z odzewem nowoczesnych technologii i rozwiązań pozwalających tłumić nadmierne natężenie dźwięku. I to właśnie dźwiękoszczelne okna stały się doskonałą barierą chroniącą mieszkańców Twojego domu przed hałasem.
Niezdrowy dźwięk
Słuch jest tym zmysłem, który jako jedyny jest aktywny całą dobę – nawet kiedy śpimy, często jako pierwszy ostrzega nas przed niebezpieczeństwem, jest nośnikiem miłych wspomnień gdy w ucho “wpada” ulubiona piosenka, czy głos ukochanej osoby. Gdzie jest zatem granica dźwięku neutralnego a szkodliwego? Odpowiedź nie jest jednoznaczna, jednak głównym wskaźnikiem jakim mierzymy hałas jest przede wszystkim natężenie dźwięku. Jako że głośność dźwięku jest pojęciem względnym, natężenie jest fizyczną miarą tego jak “mocny” jest dźwięk. Najbardziej widoczne i najszybciej obserwowane objawy związane z ekspozycją na hałas to zmęczenie, rozdrażnienie, osłabienie koncentracji i zdolności do nauki, zaburzenia orientacji, drażliwość, ból głowy, szumy w uszach. U dzieci może wystąpić niepokój, zagubienie, płacz.
Kiedy dźwięk szkodzi
Przy dźwiękach o wartości 35 decybelów możemy już zauważyć negatywny wpływ. Powyżej tego poziomu czyli około 70db pojawia się fizyczne zmęczenie układu nerwowego oraz zaburzenia snu. W miarę wzrostu natężenia dźwięku stopniowo zwiększa się nasza wydajność w pracy i pojawiają się problemy ze słuchem. Aż przy 130db dochodzimy do punktu trwałego uszkodzenia słuchu. Aby zobrazować przedziały natężenia dźwięku dla przykładu 35 dB reprezentuje słuchanie cichej muzyki; 70-80 dB to poziom głośności samochodu osobowego. Młot pneumatyczny to 100 dB, a 130 dB odzwierciedla hałas samolotu odrzutowego. Długotrwała ekspozycja na hałas sprawia, że się do niego adaptujemy- nie zmienia się jednak jego negatywny wpływ. Nawet jeśli jesteśmy w stanie słyszeć i komunikować się w naszym mieszkaniu czy miejscu pracy, hałas zmniejsza naszą produktywność i odbiera komfort przebywania w danym pomieszczeniu.
Środki zapobiegawcze
Jeśli nie mamy możliwości wyprowadzić się na wieś (lub po prostu nie chcemy), musimy szukać sposobów rozwiązania problemu hałasu. Okna i drzwi stają się więc najsłabszym punktem izolacji akustycznej naszego mieszkania/domu. Wszędzie tam gdzie dostaje się powietrze, dostanie się również dźwięk i hałas. Okna Passiv-Line S tłumią hałas dzięki swej unikalnej konstrukcji. Zwiększoną izolacyjność osiąga się głównie przez zróżnicowanie grubości poszczególnych tafli szkła oraz ich wzajemnej odległości. Takie zróżnicowanie powoduje lepsze pochłanianie i rozpraszanie fal dźwiękowych o różnej częstotliwości. Izolacyjność Passiv-Line S to aż 45dB. To aż o tyle zmniejszy się natężenie dźwięku stosując to okno dźwiękoszczelne. Bardzo ważny jest też sam montaż okna i elementy dodatkowe, takie jak nawiewniki. Jeśli chcemy dzięki oknom jednocześnie wentylować pomieszczenie i chronić je od hałasu, to nie osiągniemy dobrych efektów. Dlatego planując swoją walką z hałasem musimy zwrócić uwagę na rodzaj wentylacji naszego mieszkania.
Komfort w ciszy
Obciążenie niepożądanymi dźwiękami powoduje obniżenie komfortu życia, dlatego wszelkiego rodzaju pomieszczenia powinny spełniać wymagania związane z odpowiednią ochroną przed hałasem. O to, by go wyeliminować lub ograniczyć najlepiej zadbać już na etapie projektu. Jednak nawet jeśli nabyliśmy już mieszkanie położone w hałaśliwym miejscu nie powinniśmy się poddawać. Okna Passiv-Line S to produkt o bardzo wysokich współczynnikach izolacyjności akustycznej, który może odmienić Twoje miejsce w przytulne zacisze zawsze wtedy, gdy zdecydujesz się zamknąć okno.